O książce: 2018 / Są książki popularnonaukowe i są książki beletrystyki. W tej książce są razem. Klasykę literatury pięknej pozostawiono sam na sam z chemiczką Eleną Nikołajewną Strelnikową, która... rozłożyła ich dzieła na części składowe. Co więcej, dzieła nie straciły z tego powodu, ale czytelnik wygrał! Przecież teraz możemy nie tylko cieszyć się językiem, fabułą, obrazami, ale także zrozumieć, jak działa krzemień w baśni Andersena, co można było rozmazać na twarzy Psa Baskerville'ów Conana Doyle'a i jak ryzykował Tema Garin-Michajłowski poprzez nieprawidłowe użycie zapałek... Mamy nadzieję, że tak nietypowa perspektywa czytelnicza pozwoli miłośnikom nauk przyrodniczych zainteresować się literaturą faktu, a „humanistom” zaszczepić w wieku gimnazjalnym miłość do chemii.